|
| Pokój nr 26 - Litwa, Austria | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Paryż
Liczba postów : 210 Urodziny : 14/07/1995 Join date : 09/05/2012 Wiek : 29 Skąd : -
| Temat: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Sob Sty 05, 2013 8:30 pm | |
| | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Sro Sty 09, 2013 5:30 pm | |
| Po korytarzu niósł się odgłos kroków, kółek torby i cichy śpiew. Litwin wreszcie znalazł pokój. Z tylnej kieszeni wyciągnął klucz, przekręcił go w zamku i dostał się do pokoju. Wszedł do środka zamykając za sobą drzwi, zajął łóżko znajdujące się bliżej okna, widać było, że będzie miał współlokatora. Jednak nie tracił ani chwili na oglądanie pokoju, natychmiastowo przystąpił do rozpakowania się. Pierw ułożył ubrania w szafie, postawił na biurku kilka książek i dwa zdjęcia w drewnianych ramkach. Na pierwszym był on wraz z Feliksem, na drugim zaś były Kraje bałtyckie. Nad łóżkiem rozwiesił Litewską flagę oraz obraz zamku w Kownie. Torbę schował pod łózko. Udał się do łazienki, tam rozpakował resztę rzeczy. Przemył twarz wodą, włosy związał w kitkę. Przebrał się w ciemne spodnie i luźną, białą koszulę z krótkim rękawkiem. Ostatni raz rzucił okiem na lustrzane odbicie dokonując ostatnich poprawek w wyglądzie i ruszył radosnym krokiem w stronę biblioteki. | |
| | | Austria
Liczba postów : 122 Urodziny : 26/10/1994 Join date : 06/01/2013 Wiek : 30 Skąd : Austria
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Sro Sty 09, 2013 7:29 pm | |
| Czuł się nieco dziwnie. Tak daleko od domu... Pusto... Jego serce wciąż ukazywało mu obraz, za którym tęsknił najbardziej. Szmaragdowe oczy i zapach świeżych kwiatów. A tutaj... Tu było wszystko inaczej. Niepewność królowała w jego sercu, jednak nie był to strach. Z wyprostowanymi plecami i podniesioną głową prowadził swoją walizkę na kółkach, w drugiej dłoni ściskając mocno futerał. Nie miał możliwości zabrania ze sobą swego ukochanego fortepianu, jednak nic nie przeszkodzi mu w przelewaniu emocji na muzykę. Tak, po tysiąckroć cenił sobie nuty nad łzy. Tak i teraz, gdy ujrzał swój pokój starał się zatrzymać emocje w sobie. Ktoś tu był przed nim. Te książki... To musiał być ktoś miły i uczuciowy, dbał nawet o przedmioty. I ten zapach, niczym marzenia. Ułożył rzeczy przy wolnym łóżku i niepewnie podszedł do biurka ze zdjęciami. Może było to niegrzeczne, jednak czuł, że musi to zrobić. Ujrzał roześmiane, szmaragdowe tęczówki. Takie same jak te wypełnione nadzieją, które ukochał ponad życie. Fiołkowe oczy uroniły jedną jedyną łzę, która spłynęła po porcelanowym policzku. Więc to jest tęsknota, tak? To ją tworzy miłość... Jeśli tak ma wyglądać to uczucie, chciał o nim zapomnieć. Zatracił się w muzyce. Instrument wyjęty z futerału, dzięki jego delikatnym palcom, zawodził płaczliwymi dźwiękami requiem. Jego serce rozrywane było na tysiące fragmentów, jakże chciał ujrzeć świeżą zieloną trawę i kwitnące geranium. Czuł, że edelweiss usycha w samotności.
(Proszę wybaczyć nawiązanie do pani Hedervary, jednak pan raczył wspomnieć pana Łukasiewicza, tak więc czułem się zobowiązany do opisu najwspanialszej kobiety, jakiej istnienie ujrzeć ten świat był w stanie. Czyż-li gniew lub smutek pański to powoduje? Mam nadzieję, że nie żywi pan do mnie negatywnych uczuć i wkrótce staniemy się przyjaciółmi.) | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Wto Sty 15, 2013 7:45 am | |
| - To długa historia, jeśli będziesz chciała to Ci ją opowiem - przerwał, by złapać oddech. - Przepraszam, chciałem miło spędzić z Tobą dzień a tylko narobiłem kłopotów, powinnaś mnie tam zostawić - dodał z trudem nabierając powietrze do płuc. Już byli pod drzwiami pokoju. Litwin miał sięgnąć po klucz, jednak pomyślał, że ktoś może tam być. Chwycił za klamkę i delikatnie uchylił je. | |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Wto Sty 15, 2013 2:10 pm | |
| Uśmiechnęła się przyjaźnie. - Z chęcią posłucham,ale jak wyzdrowiejesz, a co do naszego spotkania, możemy je przełożyć, na ten czas.- Puściła Litwę, mając pewność, że są przed drzwiami pokoju. - Jakbyś coś chciał,to jestem obok. - odparła żegnając się z chłopakiem i zmierzając ku swojemu pokojowi. | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Wto Sty 15, 2013 8:21 pm | |
| - Dobrze - odparł cicho. Było wiadome, że za poprosi o pomoc, prędzej trafi do szpitala. Nie chce robić nikomu problemu. Ociężale wgramolił się do pokoju. Brzuch bolał coraz bardziej. Widząc nieznaną mu osobę z trudem wyprostował się i przyjął przyjazny wyraz twarzy. - Musisz być moim współlokatorem. Jestem Toris Laurinaitis, Litwa - nie czekając na odpowiedź nieznajomego przysiadł na łóżko. Począł szukać czegoś po szafkach, w końcu znalazł odtwarzacz mp3. Odłożył go na bok, jego uwagę przykuł instrument. Sam zawsze chciał na czymś grać. Miał nadzieję, że zaprzyjaźni się z nową osobą.
Ostatnio zmieniony przez Litwa dnia Czw Sty 17, 2013 7:17 am, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Austria
Liczba postów : 122 Urodziny : 26/10/1994 Join date : 06/01/2013 Wiek : 30 Skąd : Austria
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Czw Sty 17, 2013 2:29 am | |
| (Proszę wybaczyć najłaskawszego autora konta pana Litwy, jednakowoż wydaje mi się, że poprawna forma zacnego imienia tegoż wspaniałego młodziana to "Taurys Laurinaitis" czytane jako "Tooris Lorinejtis". Proszę wybaczyć, jeśli się mylę.)
Spojrzał niepewnie w stronę otwierających się drzwi. Zasmucił go widok młodzieńca trzymającego się kurczowo za brzuch. Zmartwił się bardzo. Nie chciał widzieć niczyjego cierpienia. Nie chciał też nikogo stracić. Jednak uśmiech młodziana wywołał w nim pozytywne emocje. Czuł ciepło w sercu, miał ochotę odwzajemnić uśmiech. Jednak... Już dawno zapomniał jak to jest się uśmiechać. Głos chłopca był dźwięczny, piękny. Jak i jego imię. Brzmiało jednocześnie delikatnie i dostojnie. Niczym róża o pięknych płatkach i ostrych kolcach. - To zaszczyt pana poznać, panie Laurinaitis - powiedział podchodząc do niego. - Roderich Edelstein - przedstawił się wyciągając ku niemu dłoń. - Czyż-li złe samopoczucie pana trapi? Jakże to pomóc bym mógł? Zaszczytem dla mnie jest być przy panu, a na zaszczyt należy zasłużyć - już dawno przestał udawać, że uważa się za lepszego od innych. Grał tę pozę jedynie przed jedną osobą. Lecz teraz miał przed sobą niewinne dziecko. Dziecko, które najwyraźniej cierpiało. Nie mógł na to pozwolić. | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Czw Sty 17, 2013 9:52 am | |
| (Ach, masz rację. Zakradła mi się literówka w nazwisku. Dziękuję za pokazaniu błędu.)
Delikatnie uścisnął dłoń mężczyzny, nie mógł się oprzeć i spojrzał w jego oczy. Były smutne, jednak widział w nich iskierkę radości. To napełniło go nadzieją, przecież każdy może porzucić stare smutki i zmartwienia, by zacząć nowe życie. - Przepraszam, jeżeli to Cię urazi - zaczął niepewnie, przecież nie chciał od razu zniechęcać do siebie nowo poznanej osoby. Miał z, nim dzielić pokój i lepiej leżeli zachowają przyjacielskie stosunki. - Ale tu nic nie pomoże, samo przejdzie. Jeżeli pozwolisz położę się i odpocznę - dodał dość smutno. Przecież ta choroba dręczyła go już długie lata. Nienawidził siebie za to, że dawał wszystkim sobą pomiatać, to była tylko i wyłącznie jego wina, że cierpiał na depresję a przy tym miewał ostre bóle brzucha. Ułożył się na łóżku, do uszu włożył słuchawki, zamknął oczy i odpłynął. Muzyka uspokajała go, gdy słyszał utwory w niezwykle delikatnym i melodyjnym języku jakim jest litewski zapomniał o całym świecie. Myślami był na złocistych polach, soczystych, zielonych łąkach. Tęsknił za swą ziemią. Tak bardzo oderwał się od rzeczywistości, że nie zauważył, kiedy zaczął cichutko śpiewać. Barwa głosu chłopaka nie jest zła. Śpiewa nawet dobrze, delikatnie zachrypnięty głos pasuje do litewskich ballad. | |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Czw Sty 17, 2013 10:23 am | |
| Stanęła dzielnie przed drzwiami pokoju. Już miała chwycić klamkę, kiedy w ostatniej chwili pomyślała, że jeśli ot tak sobie wejdzie, może to być chamskie w stosunku Litwy i jego współlokatora, jeśli takowego miał, więc nieśmiało zapukała do drzwi, z nadzieją, że ktoś otworzy lub odpowie na jej pukanie. | |
| | | Austria
Liczba postów : 122 Urodziny : 26/10/1994 Join date : 06/01/2013 Wiek : 30 Skąd : Austria
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Czw Sty 17, 2013 3:47 pm | |
| (Jakże pan pięknie mówi i jakimś to łaskawym się jawi. Zaszczyt to dla mnie słowa pańskie czytać.)
Podszedł do niego niepewnie martwiąc się bardzo. Jakże ten piękny chłopiec cierpiał! Niczym błękitna róża zamrożona jako ozdoba! Wpatrywał się w niego, gdy ten kładł się do łóżka. Po chwili usłyszał jego głos. Tak piękny, melodyjny, wspaniały. Był oczarowany. Ten język brzmiał niczym szept kochanków wymieniających czułe słowa na potajemnej schadzce. A głos niczym zawodzenie fletu wśród szumu liści i fal. Z uśmiechem przymknął oczy i wsłuchiwał się w dźwięk. Tak piękny, delikatny. Spadający na serce niczym krople rosy na płatki stokrotek. Przykrył młodzieńca kocykiem, gdy nagle usłyszał pukanie. Któż to mógł być? Czuł się niepewnie. Nowe miejsce, nowi ludzie i język, który sprawiał iż nie był w stanie dostrzec świata poza tym chłopcem. Ach, jakże łatwo było go otumanić! Muzyka, to ona rządziła jego sercem. A teraz miał przed sobą istotę o anielskim głosie i takim też wyglądzie. Cóż miał zrobić...? Czy powinien teraz otworzyć drzwi? A jeśli to ktoś, kogo młodzian nie lubił? - Kim żeś jest? - zapytał niepewnie zbliżając się do drzwi. - Panicz Laurinaitis nie czuje się teraz zbyt dobrze. Jeśli chcesz przyjść obiecaj, że nie pogorszysz jego stanu - ułożył drżącą dłoń na klamce. Bał się. Nie wiedział czy to osoba miła czy wroga młodzianowi. Nie wiedział jaka będzie reakcja chłopca na nią. A nader wszystko bał się jego smutku i cierpienia. Ledwie go znał, a zapragnął otoczyć go swą opieką. Nie chciał widzieć jego łez, uśmiech jedynie.
(Zna pan zespół Jieva? Oni mają taką piękną piosenkę Negrisiu. Idealnie piękna, melodyjna, a język zawładnie sercem szybciej niźli nadobna kochanka.) | |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Czw Sty 17, 2013 8:16 pm | |
| Gdy tylko usłyszała obcy jej głos, zdziwiła się, ale przecież najprawdopodobniej to był wpółlokator Litwy. - Nie mam zamiaru zrobić Litwie krzywdy -odparła, śmiejąc się nerwowo, wcześniej przychodziła tylko po to. Teraz chciała mu to jakoś wynagrodzić. - Przyszłam go odwiedzić, bo źle sie poczuł. - odpowiedziała zgodnie z prawdą. | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Czw Sty 17, 2013 8:31 pm | |
| (O tej piosence myślałem pisząc poprzedni post. Uwielbiam, nie jak kocham ten zespół jak cały język litewski. Cudowny melodyjny akcent. Nie bez powodu zaczęłam grę jako Litwa.)
Przekręcił się na drugi bok. Poczuł jak ktoś okrywa go kocem i ból ustępuje. Zrobiło mu się niesamowicie ciepło na sercu, ktoś o niego dbał. Nigdy nie czuł czegoś podobnego, to młody Litwin opiekował się każdym nie zwracając uwagi na innych. Piosenka, którą dotychczas śpiewał wydała mu się strasznie smutna, przywołała wspomnienia. Cudownie chwile, które spędził z Polską. W oczach zbierały mu się łzy, nie mógł płakać i tak sprawił już problem. Podniósł się z łóżka i spojrzał na Rodericha stojącego na drzwiach. Widać było, że się martwi, niespodziewanie na twarz bruneta wślizgnął się czuły uśmiech. - Dziękuję... Mam nadzieję, że nie sprawiłem problemu - wypowiedział z pewną obawą w głosie. - Nie musisz się martwić to nic nowego, zwykle szybko przechodzi - dodał po dłuższej chwili. Obdarzył go uśmiechem tak radosnym i tak czułem, że sam był pod wrażeniem, że umie coś takiego pokazać. | |
| | | Austria
Liczba postów : 122 Urodziny : 26/10/1994 Join date : 06/01/2013 Wiek : 30 Skąd : Austria
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 2:25 am | |
| (Zdążył pan w ostatniej chwili, ja chciałem się zalogować jako Litwa, ale następnego dnia zobaczyłem pańską kartę. Pan Francja prosił mnie o granie Austrii. A zna pan pana Praskedę? On zrobił taki wspaniały film z tą piosenką, jednak go skasował. Mógłbym go panu wysłać na maila, bo ściągnąłem przed pójściem do szpitala. Często się przydaje...)
- Martwię się jeszcze bardziej z powodu, że nie jest to nowe. Zaprowadzę panicza do lekarza, dobrze? Och, tylko wpuszczę tą panienkę, która pukała... - powiedział niepewnie i zarumienił się przez piękno jego uśmiechu. Czemu rumienił się na widok twarzy chłopca? Ach, tak... Szmaragdowe oczy, zupełnie takie jak te, należące do niej. Wszystko co kochał miało kolor świeżej trawy i kwiatów geranium. Niepewnie uchylił drzwi. Ujrzał za nimi istną królową śniegu. Sam jej widok mroził krew w żyłach, jednak przecież mówiła, że przyszła odwiedzić panicza Laurinaitisa. Tak więc jedynie odsunął się nieco i zbliżył do zielonookiego. Chciał być blisko, gdyby trzeba było go chronić. Tak bardzo chciał uszczęśliwić to dziecko, chciał, by śmiało się szczerze. Ten uśmiech chwilę temu, to był teraz jego największy skarb. Nie mógł pozwolić, by zatonął wśród łez. Niepewnie ułożył dłoń na ramieniu chłopca, jakby chcąc mu powiedzieć, że może mu ufać, iż będzie bezpieczny. Spojrzał odważnie w oczy tak podobne do kryształków lodu, gdy dama wschodu i północy przekraczała próg. Wyglądała niczym dziecko mrozu. Piękna i mordercza. Zima we własnej osobie. Lecz czyż zielony ogród nie umrze pod śniegiem? | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 9:01 am | |
| (Mama nadzieję, że nie zepsułem tak cudownej postaci jaką jest Litwa. Pan Praskeda zainteresował mnie tym krajem. Jeżeli zechciałby Pan mi wysłać ten film, byłbym naprawdę szczęśliwy.)
Na wieść o lekarzu stanowczo zaprzeczył przekręcając głowę w obie strony. Przy mężczyźnie czuł się bezpiecznie i był po prostu szczęśliwy. Jeszcze nigdy nikt tak o niego nie dbał. Myślał jak ma się mu odwdzięczyć. Gdy ujrzał Białorusinkę rozpromieniał jeszcze bardziej. Wiedział, że czas spędzony w tej szkole będzie cudowny. - Labas! - zawołał radośnie. Ból, który jeszcze niedawno go męczył odszedł w zapomnienie. Będzie się musiał bardzo postarać, by nie zawieść tych osób, nie chciał stracić już nikogo więcej. Po mimo tego, że Rodericha praktycznie nie znał ufał mu i czuł się przy, nim naprawdę bezpieczny. Miał ochotę śpiewać, tańczyć, wyściskać wszystkich. Dawno się tak nie czuł, jednak wyjazd do akademii był dobrym pomysłem. | |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 1:34 pm | |
| Gdy tylko Litwa się z nią przywitał, w jej sercu zrobiło się cieplej. - Jak się czujesz...? - zapytała z troską w głosie, co było u niej nie spotykane zbyt często i usiadła na krańcu łóżka obok Torisa . Dopiero teraz zauważyła współlokatora Litwina, skinęła mu głową na znak przywitania. Nie chciała być niemiła dla wszystkich, bo przecież sama niedawno dołączyła do akademii. | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 6:32 pm | |
| Uśmiech nie schodził mu z twarzy. - Już jest lepiej. Roderich się mną zaopiekował - wypowiedział radośnie. - I ačiū za to, że się martwisz o mnie - wiedział, że samo podziękowanie nie wystarczy, musi wymyślić coś jeszcze. Chciał podziękować, im obojgu, że są przy, nim. Zazwyczaj zostawał w takiej sytuacji sam, a teraz mógł komuś powiedzieć co czuje i co go dręczy. Litwin wiedział, że musi powiedzieć o wszystkim Natalii, na samą myśl o tym nieco spochmurniał. Westchnął głęboko. - Pewnie chcesz usłyszeć czemu przyjechałem tutaj chory? - zapytał i spojrzał jej głęboko w oczy.
| |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 6:43 pm | |
| - Tak, jak również co spowodowało twoją chorobę. - odparła zakładając ręce na piersiach. Nie chciała się tego raczej dowiedzieć by mu dokuczać,ale i mu pomóc. - Dziękuję, że zaopiekowałeś się Litwą. - odpowiedziała z wdzięcznością spoglądając na współlokatora Litwina, ale po chwili przenosząc z powrotem wzrok na Torisa. | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 7:20 pm | |
| Znów westchnął, opowiadanie tego wszystkiego było jak rozdrapywanie starych ran, jednak chciał wszystko z siebie wyrzucić. - Zaczęło się to dość dawno, bo, gdy byłem państwem pogańskim. To wszystko przeze mnie. Dawałem sobą pomiatać... - przerwał zaciskając dłonie. Próbował się nie rozpłakać. - Czasy spędzone z Feliksem, były dla mnie naprawdę cudowne. Jednak...jednak później zamieszkałem w domu Rosji... - zamknął oczy. Czuł, że jeszcze chwila i wybuchnie. - Przez to zachorowałem na depresję, przy czym często łapią mnie ostre bóle brzucha. Nie chcę tego leczyć, nauczyłem się z tym żyć. A teraz...teraz czuję, że mam oparcie w Tobie i Roderichu - spojrzał ciepło pierw w oczy Białorusinki, po chwili przeniósł wzrok w stronę mężczyzny. Zamoknął oczy, a po policzkach spłynęły mu łzy, był szczęśliwy. W końcu komuś o wszystkim powiedział, w końcu czuł się naprawdę bezpieczny. | |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 7:56 pm | |
| Stała wstrząśnięta. Była to również jej wina, schowała twarz w dłoniach. Łzy pyneły same, torują sobie droge na twarzy. - Wybacz mi... - wyszeptała cicho, by tylko Toris to usłyszał. To przez nią wpadł w tą chorobę, gdyby tylko można było cofnąć czas... | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 8:26 pm | |
| Ujął ją za podbródek i podniósł głowę do góry. Nie chciał doprowadzić dziewczyny do płaczu, czuł się winny. - To nie Twoja wina...- spojrzał jej prosto w oczy i otarł łzy z policzków. Nie chciał nikomu robić problemów i cała ta choroba była jego winą. Wiedział o tym bardzo dobrze. - Co było to minęło, liczy się to co jest przed człowiekiem. Proszę nie płacz...- wyszeptał, po czym mocno objął dziewczynę. | |
| | | Białoruś.
Liczba postów : 69 Urodziny : 27/08/1996 Join date : 31/12/2012 Wiek : 28 Skąd : Białoruś >D
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Pią Sty 18, 2013 9:26 pm | |
| Było jej dobrze w objęciach chłopaka, czuła się przy nim kochana i bezpieczna. - Czemu...Czemu jesteś dla mnie taki miły po tym co Ci robiłam...? - spojrzała brunetowi w oczy, łzy zachowały się jeszcze w kącikach oczu,ale już nie płynęły. Sama była ciekawa odpowiedzi, po tym wszystkim co robiła,on taki dla niej jest. | |
| | | Austria
Liczba postów : 122 Urodziny : 26/10/1994 Join date : 06/01/2013 Wiek : 30 Skąd : Austria
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Sob Sty 19, 2013 4:50 am | |
| (Jeśli poda pan e-mail w PW to wyślę panu ten film. Na pana Praskedę proszę uważać. Ładnie pisze, ale jest straszny... Boję się go i mnie na swojej stronie zablokował po tym jak nie pozwolił tam rozmawiać moim przyjaciołom... Taki władca absolutny, wypełniony prawdziwym egoizmem i udający dobroć trzymając się dziwnych zasad... Jest miły dopóki jest się jego marionetką. A gdy tylko zerwiesz sznurki, gotów jest wrzucić Cię do ognia. A pan gra Litwę wspaniale i jest pan równie słodki i kochany co pan Laurinaitis.)
Uśmiechał się, gdy widział szczęście młodzieńca, sam również czuł ciepło w sercu. Czyżby ta śnieżna księżniczka była jego ukochaną? Przyglądał się im z niejakim rozczuleniem. Usłyszał jego historię. Czuł się nieco za nią odpowiedzialny. W końcu pomógł też temu, który go zranił... Czuł się podle. Jak mógł sprawić, by on tak cierpiał? Teraz sobie przypomniał skąd znał tę drugą, równie piękną osobę na zdjęciu. Jak mógł skrzywdzić kogoś, kto potrafił uśmiechać się tak słodko i niewinnie? Podszedł niepewnie do chłopca i położył mu rękę na ramieniu. - Jeśli tylko zajdzie potrzeba, może się panicz do mnie zwrócić z każdą prośbą - powiedział opuszczając głowę. | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Sob Sty 19, 2013 5:23 pm | |
| (Popieram pana opinię w stu procentach, z samych wpisów na stronie można odczytać jaki jest pan Praskeda. Jednak nie ocienia się książki po okładce.)
Pytanie dziewczyny go nie zdziwiło, jednak nie wiedział co ma odpowiedzieć. Kiedyś ją kochał, być może uczucie nie wygasło. Zawsze był dla wszystkich miły, nawet najgorszych wrogów. - Po prostu wierzę, że każdy może się zmienić i zasługuję na drugą szansę - odpowiedział delikatnie się uśmiechając. Po chwili zwrócił się w kierunku bruneta. - Dziękuję...- to było jedyne słowo jakie zdołał wypowiedzieć. Nie umiał ubrać w słowa swojego szczęścia. Od samego początku wyczuwał w głosie mężczyzny niemiecki akcent, znał tylko jedną osobę posługującą się tym jeżykiem i nie wspomina jej dobrze. Dręczyło go jaki kraj może reprezentować Roderich. - Ach, właściwie to personifikacją jakiego państwa jesteś? - zapytanie było najlepszą opcją jaka przyszła do głowy Litwinowi. Miał nadzieję, że nie okaże się on podobny Prus. | |
| | | Austria
Liczba postów : 122 Urodziny : 26/10/1994 Join date : 06/01/2013 Wiek : 30 Skąd : Austria
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Nie Sty 20, 2013 3:56 am | |
| (A ja jestem tą osobą na którą się skarżył w najnowszym poście na stronie główniej... Może pan poczytać wszystkie moje wypowiedzi (jeśli ma pan cierpliwość) i powiedzieć czy naprawdę miał rację... Boję się go. O i po tym nicku na stronie można i mnie i jego znaleźć na Skype, jeśli by pan chciał.)
Spoglądał w te oczy, piękne niczym stworzone z czystej nadziei i spokoju. Czuł, jakby tonął w nich, niczym w nieprzebranym morzu zieloności, łące pełnej kwiatów, którymi były te zachwycające refleksy światła w oczach młodzieńca. Jego serce zabiło nieco szybciej, niestety ze strachu i nerwów, gdy chłopiec spytał o to, kim jest. Bał się, że go znienawidzi, gdy dowie się, że był jedną z bestii, które rozszarpały Utopię na troje. - Austrii... - powiedział niepewnie. - Pan... Pan zapewne jest Litwą, prawda? Poznałem po tym głosie i języku pięknym niczym słowa prawdziwej miłości, ukrytej przed zgiełkiem świata, prawdziwie cenionej, nie tej na pokaz. I taka właśnie żyje w pańskim sercu, prawda? Gdy patrzy pan na tę mroźną damę... Czuje pan radość, prawda? Czy teraz... Gdy wie pan kim jestem... Raczy mnie pan nie nienawidzić? - spytał nieco z lękiem i nadzieją. Gdy pies zagryzie człowieka zostaje uśpiony. Lecz czy i on wtedy, jak i tych dwoje wraz z nim, rozszarpując te niewiniątka na troje krwawych płatów, nie byli jak te krwi żądne bestie? Czy i ich nie powinna czekać śmierć za grzechy? I wieczne potępienie? | |
| | | Litwa
Liczba postów : 84 Join date : 28/12/2012 Skąd : Vilnius
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria Nie Sty 20, 2013 6:16 pm | |
| Z jednej strony był przerażony, a z drugiej widział jak ten człowiek się zmienił. Wziął głęboki oddech. - Jeszcze nikt tak pięknie nie mówił o moim języku, ačiū. Tak, jestem szczęśliwy przy Białorusi - zwrócił się ku dziewczynie i chwycił ją za ręce. - Zawsze byłem przy niej szczęśliwy. Oczywiście, że Cię nie nienawidzę. Zaopiekowałeś się mną, a w Twych oczach nie ma gniewu, jest tylko smutek - spuścił głowę i wbił wzrok w podłogę. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Pokój nr 26 - Litwa, Austria | |
| |
| | | | Pokój nr 26 - Litwa, Austria | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |