1410
Imię i nazwisko: Coyza Glasere
Nazwa państwa/Miasta/Regionu/Landu/Wyspy: kontynentu Antarktyda
Opis wyglądu: Jeśli chodzi o posturę, Coyza jest typową tyczką. Jest wysoka, nawet bardzo i szczupła, i, co nie koniecznie ją cieszy, praktycznie płaska. Ma bladą cerę, przez co opala się na śliczny czerwony kolor, no i od razu widać kiedy się rumieni. Jest posiadaczką bardzo długich, jasnych włosów, które przedstawiają sobą jeden wielki bajzel i połowa z nich zwykle zasłania dziewczynie widok na świat, ale Coy ich nie zetnie. Jest przekonana, że z krótkimi włosami wyglądałaby zupełnie jak chłopak. Jej oczy są duże i niebieskie, otoczone ciemnymi rzęsami
Chociaż tak naprawdę to o jej wyglądzie zwykle nie da się dużo powiedzieć, biorąc pod uwagę fakt, że najczęściej jest praktycznie cała schowana pod namiotowatą kurtką polarną, więc z reguły bardziej przypomina daleką krewną Buki, niż ładną dziewczynę. Oczywiście nie nosi jej w szkole, ugotowałaby się w niej. Więc przerzuciła się na za duże t-shirty z nadrukami i wytarte dżinsy. Prawdopodobnie nigdy nie miała na sobie spódnicy.
Opis charakteru:Wieczne dziecko, chciałoby się rzec. Coyza należy do tego typu ludzi, którym coś mówisz, a oni potem i tak zrobią po swojemu tylko dlatego, że... nie słuchali. Kierowanie do niej dłuższych kazań na jakikolwiek temat jest w gruncie rzeczy bezcelowe, bo po pięciu minutach albo się "wyłączy", albo zacznie narzekać jakie nudy, albo po prostu będzie biegać dookoła bez ładu i składu. Tak więc i z koncentracją u niej słabo. Czy może raczej ze zmobilizowaniem się do koncentracji. Jednak, pomijając tę rzucająca się w oczy wadę, Coy to bardzo miłe i sympatyczne stworzenie jest. Praktycznie zawsze uśmiechnięta i radosna, sprawia wrażenie osoby, która nie jest w stanie się czymkolwiek przejąć. Bo może się nawet nie przejmuje tak, jak powinna. Przejęta Coyza prawie natychmiast panikuje, nawet jeśli chodzi o zwykłą bzdurę typu wywrotka na korytarzu z powodu potknięcia się o własne nogi.
W swoim optymizmie, można ją też uznać za nieco... głupkowatą osóbkę. Bo faktycznie, jest trochę niedoedukowana i wielu rzeczy po prostu nie pojmuje, a inne lubi znać aż nazbyt szczegółowo. Na przykład szczegóły życia każdej osoby, którą uzna za swojego przyjaciela. Braki w edukacji widać wyraźnie podczas rozmawiania z nią. Po prostu, nie można oczekiwać jakichś bardzo rozbudowanych wypowiedzi i specjalistycznego słownictwa. Ale z drugiej strony, dzięki temu Coy nie ma problemu by przedstawić swoje poglądy w prosty sposób. Chociaż czasami w potoku słów cały sens ginie i ostatecznie wychodzi, że Coyza nie umie powiedzieć nic mądrego.
Jest niesamowicie ostrożna i dość strachliwa. Praktycznie do wszystkiego, co jej nieznane, podchodzi jak pies do jeża. Zanim będzie w stanie coś określić na ten temat, musi każdą taką rzecz dokładnie zbadać i stwierdzić, czy nie zrobi jej to krzwydy. Podobnie rzecz ma się z ludźmi. Mimo całej swojej radości i sympatii, jaką ich darzy, dopóki nie pozna jakiejś osoby choć trochę, będzie w stosunku do niej bardzo ostrożna i nie pozwoli się do siebie nawet zbliżyć.
Zalety: Jest wielką optymistką i uważa, że nie ważne jak źle będzie, zawsze się z tego wyjdzie. Nie ma problemów z przeżyciem, gdy wystawić ją na ekstremalne warunki życia, a także odznacza się dużą ostrożnością, która często potrafi uratować ją przed różnymi kłopotami.
Wady: Duża nadpobudliwość oraz problemy z koncentracją (nie, nikt nie diagnozował u niej ADHD). Coy jest też niesamowicie ciekawska w temacie prywatnych spraw jej znajomych i ma iście słomiany zapał.
Zainteresowania: Wszystko i nic. Coy ma tak słomiany zapał, że dzisiaj może być zapaloną tenisistką, a za dwa dni rzucić to w cholerę na rzecz zgłębiania tajników garncarstwa.
Relacje z innymi: Relacji jest niewiele. W stosunku do państw, które chcą sobie przywłaszczyć część jej ziem ( pozdrowienia dla Francji, Argentyny, Chile, Australii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii i Norwegii), jest niezwykle ostrożna i można rzec, że nawet oziębła, jak na nią. Zdaje się naprawdę lubić zarówno Rosję, jak i Amerykę. A poza tym to praktycznie nikogo nie zna~
Ciekawostki:
- Antarktyda to jedyny kontynent, na terenie którego nie znajduje się żadne państwo.
- USA i Rosja mają prawa do roszczeń na pewnych terenach w razie podziału kontynentu, jednak na chwilę obecną są one zamrożone przez Traktat Antarktyczny.
- Najniższa odnotowana na Antarktydzie temperatura wynosiła -94,5 stopni, a najwyższa to +11,6 stopnia.
- Traktat Antarktyczny był pierwszym dokumentem ograniczającym działania zbrojne podczas Zimnej Wojny.
- Coy z wielkim zamiłowaniem czyta Harlequiny i inne taśmowo produkowane romansidła.
- Jej największą słabością jest ciepło. W czasie upałów najchętniej zamknęłaby się w zamrażalniku i nie wychodziła. No, ale jako osoba z dość... chłodnych rejonów, ciepło odczuwa silniej niż większość społeczeństwa.
- Jeśli chcesz ją zmusić, żeby coś zrobiła, zaproponuj jej czekoladę w zamian.
- Ma równie mocny łeb, co Rosja... czyżby specyfika ludów z zimnych rejonów...?
- Posiada pingwinka o imieniu Wiktoria.
- Pacyfistka... ale taka totalna.
(Userka przeprasza za tęczę, ale szarość za oknem tak ją dobiła, że musiała coś zakolorować)