Karta Niemiec xd

1410r.

Imię i Nazwisko: Ludwig Beilschmidt

Nazwa państwa/ Miasta/ Regionu/ Landu/ Wyspy: Niemcy

Data urodzenia: 3 październik

Opis wyglądu:
Ludwig jest postacią dobrze zbudowaną, z powodu ciągłego ćwiczenia dla polepszenia kondycji, a także i postawy. Włosy Niemca mają barwę blondu. Gdy nie ma ich ułożonych na żel, grzywka opada mu na czoło, co dodaje chłopakowi wyglądu dziecka, czego wręcz nienawidzi. Dlatego właśnie zawsze zaczesuje włosy do tyłu, żelując je tak, aby się trzymały. Oczy Ludwiga są spokojne, mają barwę niebieską, wręcz błękitną. Kiedy patrzy na człowieka, potrafi samym swoim spojrzeniem uspokoić, jednak zdarza się też inaczej. Niemiec będąc osobą w pewnym względzie surową, czasami ma i taki surowy wzrok, a zarazem i groźny. Właściwie to drugie zdarza się częściej, zwłaszcza gdy ktoś, bądź też coś zdenerwuje Beilschmidt’a.
Rysy twarzy chłopaka są mocne i niezwykle męskie. Niemiec ma 180 cm wzrostu. Najczęściej, jako że są w szkole, nosi mundurek szkolny, starannie wyprasowany, zawsze założony zgodnie z przepisami. Krawat zawsze, ale to zawsze ma zawiązany dokładnie, pod szyją.
Blondyn czasami zakłada okulary z czerwonymi oprawkami, jednak tylko i wyłącznie do czytania.

Opis charakteru:
Niemcy. Wiele krajów kojarzy go z wydarzeniami z czasów II wojny światowej, gdyż wtedy jako III Rzesza władał prawie całą Europą. Siał postrach na innych ziemiach, jednak te czasy minęły. Mimo to, niektórzy wciąż się go boją, mają mu za złe te wydarzenia, bądź też trzymają Niemca ma dystans, co bardzo pasuje Ludwigowi, który woli poczytać w spokoju książkę, niż rozmawiać z innymi.
Niemiec jest osobą ułożoną, która zawsze postępuje zgodnie z zasadami, jednak jeśli te przeszkadzają mu w osiągnięciu celu, po prostu udaje, że czegoś takiego nie ma w jakichkolwiek regułach, aby mu tego zabraniało. Mimo to, czasami pod tym względem jest śmieszny. Beilschmidt należy do osób surowych, zarówno dla siebie, jak i dla innych, co często sprawia że ludzie go szanują i pod pewnym względem słuchają. Czasami potrafi mimo to wyluzować, a gdy to robił, ludzie przestawali go szanować i robili co tylko chcieli. Dlatego też, starał się taki nie być. Wykorzystywali wtedy jego dobroć, jakby wiedzieli, kiedy Niemca można podejść. No ale niestety… Ostatnio zdawał się być taki coraz częściej, przynajmniej odkąd pojawił się w tej szkolę.
Ludwig nie należał do osób, które zapominają o złym, nawet najmniejsze drobnostki chłopak zapamiętywał, a potem potrafił wykorzystywać to na swoją korzyść, jednak nie na korzyść owej osoby, która zalazła mu za skórę. Pod tym względem należało uważać na Beilschmidt’a. Potrafił wręcz kogoś zniszczyć, jeśli ktoś zrobił coś, czego Niemiec nie zamierzał darować.
Nie znosi sprzeciwu. Pod tym względem jest niczym generał wojska, który rządzi innymi i surowo wydaje rozkazy i nie można powiedzieć ,,nie” bo można mieć przez to kłopoty. I to mimo wszystko najbardziej potrafiło przerazić w chłopaku. Potrafił wydrzeć się na kogoś, bądź też zająć nieposłuszną osobą ręcznie. Innymi słowy, owej postaci przywalić.
A teraz bardziej przyjemne dla innych cechy. Ludwig mimo tego, iż jest dość skryty, gdy bliżej się go pozna wydaje się być niezmiernie troskliwy. Można rzec, że ma tendencje do matkowania innym. Pomimo swojej powagi, potrafi się czasami, ostatnio również coraz częściej, rozluźnić i pośmiać. Na trzeźwo jest to dla niego trudniejsze jeśli chodziło o przełamanie się w związku z tym, jednak po pijaku… Cóż… Niemiec po alkoholu zdawał się być wesoły, zachowywał się wtedy jak dziecko i wariował. Widząc to, nie jedna osoba, która zna go normalnie, mogłaby złapać się za głowę. Nie raz mówiono mu, że na trzeźwo zachowywał się czasami jak dziecko (Holland, bo któżby inny? -.- xd), ale po piwach, wódce albo czymś w tym stylu, przekraczał wszelkie granice. Było wtedy wiadome, że taki właśnie będzie.
Czuje się zwykle odpowiedzialny za bliskie sobie osoby, zwłaszcza za Prusy, który zawsze robił coś głupiego, za co przepraszał Ludwig, jeśli tylko miał taką możliwość. Tak samo zresztą było z Monachium.
Postać Niemca należy do dość ciekawych, zwłaszcza pod względem swojej historii. Za dzieciaka był wielkim Świętym Cesarstwem Rzymskim Narodu Niemieckiego, jednak potem znalazł się pod opieką Germanii, a następnie Prus. Dlatego też, trudno było i jest dalej dotrzeć do Ludwiga i stać się osobą, przed którą choćby w najmniejszym stopniu ten się otwiera. Skakał od jednej osoby, do drugiej i z tego powodu nie przywiązuje się zbytnio do ludzi, gdyż jest tak nauczony.
Jeśli chodzi o zachowanie Niemca z czasów II wojny światowej, nadal ma się pod pewnym względem za lepszego od innych, jednak stara się tego nie okazywać. Niestety : potrafił dostać dziwnego ataku, podczas którego lepiej się go strzec. Ludwig wtedy może zrobić wszystko i wracają w nim dziwne poglądy nazisty.

Zalety
-Punktualność
-Dokładność
-Kondycja
-Odwaga
-Mądrość, a zarazem inteligencja(bo nabyta wiedza życiowa, oraz wiedza książkowa)
-Stara się nie pakować w kłopoty

Wady:
-Czasami jest zbyt wybuchowy
-Problem z wyrażaniem uczuć
-Zbytnio matkuje niektórym osobom(bo nie wiem, czy to wada, czy zaleta)
-Czasem jest aż nazbyt poważny (czasem, biiiicz pliiiis! xd)
-Traktuje wszystko zbyt poważnie
-Denerwuje go, kiedy Prusy po sobie nie sprząta, ogólnie jest osobą, która nie potrafi siedzieć w brudzie. ,,Można rzec”, że Ludwig jest pedantem.

Zainteresowania:
-Nauka
-Sport
-Polityka
-Książki
-Wojsko

Relacje z innymi:

Prusy – starszy brat Ludwiga. Niemca denerwuje jego zachowanie i to, że ten zachowuje się jak dzieciak. Zawsze blondyn musiał naprawiać to, co Gilbert nabroił, a do tego drażnił go fakt, że tamten po sobie nie sprzątał. Mimo to jednak, miał do chłopaka szacunek, w końcu Gil go wychował. Można było rzec, że Lud mógłby traktować go jak ojca, ale pozostali przy braciach. Dla chłopaka, Prusy jest najważniejszą osobą. Jest to jedyna postać, której ufa i z której zdaniem bardzo się liczy. Może rozbawić to każdego, jednak mimo iż Lud jest młodszy, potrafi matkować i jemu.

Monachium – wychowanek Niemca. Ludwig często się na niego denerwuje, potrafi go rąbnąć w głowę, ale cóż… Matkuje mu praktycznie zawsze, najczęściej w porównaniu z innymi osobami. W końcu go wychował… Zdaje się być surowy dla chłopaka, jednakowoż niezwykle mu na nim zależy.

Holandia – kuzyn Ludwiga. Ich stosunki są strasznie pogmatwane. Tamten traktuje go jak dziecko, często się biją. Zwykle to Niemiec pierwszy podnosi na niego rękę, jednak Holender go prowokuje. Mimo wszystko – Ludwig bardzo go szanuje i jest do niego w pewnym sensie przywiązany. Ale tylko w pewnym sensie, nie dajmy się zwieść! Nienawiść rośnie z dnia na dzień, mimo iż Niemiec stara się tego nie okazywać.

Włochy Północne – no i u tego dzieciaka zachowanie Niemca, zwłaszcza jeśli chodziło o matkowanie się zaczęło. Był to jego pierwszy ,,przyjaciel”, który jedyny z osób, które nie należały do jego rodziny, zdołał otworzyć Ludwiga na świat. Mimo że na początku ten go denerwował, potem Niemiec zaczął zachowywać się jakby ten był dzieckiem.

Japonia – ma do niego niezwykły szacunek. Japończyk jako jeden z nielicznych należał do poważniejszych ludzi, których Lud zdołał poznać.

Austria – denerwujący typek, który zachowuje się jak jego matka. Zawsze wie wszystko lepiej, jednak…właśnie. Uwielbia grę chłopaka, a przy okazji niezwykle liczy się z jego zdaniem. Szanuje go bardziej niż kogokolwiek.

Polska - właśnie... Jeśli chodzi o tą osóbkę, nie ma z nim specjalnie dobrych relacji. Mimo iż ich relacje polepszyły się od czasów II wojny światowej, w Niemcu pozostaje dziwny uraz do jego postaci. Według Ludwiga, wszystkie te ziemię należą do niego i w końcu mimo wszystko - odzyska je. Ale ten typek ma szczęście, więc może być to trudne.

Rosja - no... Tego typka nienawidzi całym sobą. Przez niego wszystko co złe ma na świecie miejsce. Wszystko co było złego, działo się przez niego. Przynajmniej według Niemca. Ale mógł wszystko wyolbrzymiać, co oczywiście nie wchodziło w gre. Teraz stara się tego nie okazywać, ale nie ufa tej postaci, ani nie zbliża się do niego za bardzo. Można stwierdzić, że jedynie jego w jakimś stopniu się obawia.

Alicante - po prostu przyjaciółka. Ludwig za nic nie da jej nikomu skrzywdzić, a zwłaszcza tak, że ta mogłaby się nieźle załamać. Pomogła mu już nie raz, więc uważa, że jest jej dłużnikiem.

Francja - relacje tej dwójki są bardzo... skomplikowane. Francuz niezwykle irytuje Niemca swoim zachowaniem. Ich historie bardzo często miały ze sobą styczność, a sam Ludwig jeszcze jako Cesarstwo Rzymskie często się z nim kłócił o Włoszka. Mimo to, Beilschmist udaje, że nie pamięta tych momentów.

Reszta… Do większości ludzi ma szacunek.

Ciekawostki:

-Octoberfest ma miejsce w Monachium i trwa cały październik

-Łączna liczba żołnierzy w wojsku niemieckim wynosi ok. 308,4 tys. ludzi.

-Najbardziej lubianą kuchnią w Niemczech jeśli chodzi o inne kraje, jest kuchnia Włoska.



~Starczy Wam <3

KP W TRAKCIE PRZERABIANIA! (głównie relacje i nieco charakter.)

Akcept