Imię i Nazwisko: Raivis Galante
Nazwa państwa: Latvijas Republika – Republika Łotewska bądź, jak kto woli,
Latvija. Czyli po prostu Łotwa dla tych, co nie chcą kalać cudownego łotewskiego.
Data urodzenia: 18 listopada
Opis wyglądu: Wyobraź sobie małego chłopca nad którym wszyscy górują wzrostem. Łatwe, prawda? Często spotykamy niskich ludzi, którzy niczym się nie wyróżniają z tłumu wiecznie pędzących istot, a wręcz przeciwnie, gdy idą wśród sporej grupy osób, nie widać ich (zwłaszcza, gdy zostaną stratowani, ale pomińmy opis drastycznych przygód). Z drugiej strony, gdy wyjdą nam naprzeciw, zwracają siebie uwagę. Tak samo jest z Łotyszem – nie wyróżniałby się, gdyby nie ten niski wzrost. Ot, kilkunastoletni chłopiec o fiołkowych oczach okolonych długimi, jasnymi rzęsami, które w promieniach słońca zdają się być białe i przyozdobione niewidocznym brokatem lekko błyskającym niczym tafla krystalicznie czystego jeziora. Twarz, której nie powstydziłby się nawet najsłodszy cherubinek siedzący na chmurce pośród najznamienitszych świętości i spoglądający z uśmiechem z góry na ludzi, którzy przyszli nacieszyć oczy jego widokiem, nadaje mu wygląd iście dziecięcy. Drobny nosek, duże oczy, blond włosy sięgające do ramion i lekko kręcące się na końcach oraz usta barwą przypominające jasnoróżowe płatki róży. Jest on szczupły i posiada niemal porcelanową cerę. Raivis urósł tylko 150 centymetrów, a dodatkowo jest bardzo szczupły, pod ubraniem skrywa jasną skórę, która wygląda niczym naciągnięty papier, miękko otaczający wystające kości.
Opis charakteru: Cóż, charakter chłopca trudno jednoznacznie określić. Wydawałoby się, że jest niczym mały, potulny (i śliczny <3) kociak o miękkim futerku, który lubi, gdy poświęca mu się dużo uwagi, pogłaszcze i pobawi się z nim. Kotek jest zadowolony, gdy ma ciepłe posłanie i miseczkę świeżego mleczka. Jednak należy pamiętać, że nawet słodka istotka może pokazać pazurki a nawet wbić w skórę swe ząbki. I małe, wojownicze stworzenie nie odpuści łatwo. Nie mniej objawia się to bardzo, bardzo rzadko. No i zależy od osoby, w której obecności się to dzieje. Tak to Raivis sprawia wrażenie słodkiej i niewinnej osóbki, który bardzo lubi się tulić. Można mu przypiąć etykietkę samotnika, co nie będzie stu procentową prawdą. Owszem, czasem lubi przysiąść w jakimś cichym miejscu, najlepiej z interesującą go lekturą, ale nie stroni jakoś specjalnie od ludzi. Po prostu jest zbyt nieśmiały, aby zacząć z nimi rozmowę.
Zalety: Ummm *dłuższa chwila poświęcona na pomyślenie o tym* Raivis jest dobrym słuchaczem – spokojnie możesz do niego przyjść z problemami, chętnie cię wysłucha i będzie starał się pomóc w miarę swoich możliwości. A, no i jest dość opiekuńczy.
Wady: Przede wszystkim nieśmiałość i łotwowstrząs, który się czasem objawia pod wpływem traumatycznych przeżyć. Dodatkowo Raivis jest odrobinę strachliwy, a na nocną wycieczkę do lasu (nie wspominając o czymś w stylu cmentarza) się z tobą nie wybierze. Zdarza mu się też popłakać.
Zainteresowania: Do jego głównych zainteresowań można zaliczyć czytanie poezji, aczkolwiek prozą nie pogardzi. Śmiało można powiedzieć, że kocha romanse historyczne, a i jakiś wierszyk uda mu się samemu skrobnąć.
Relacje z innymi:* Aby przedstawić pokrótce łotewskie relacje z innymi, należy wziąć kartkę (najlepiej białą, będzie dobrze widać) i coś do pisania (Raivis wybrałby swoje ukochane pióro). Następnie rysujemy trójkąt**: nie ma co do niego jakiś specjalnych wymogów, ale niech to będzie trójkąt (nie kwadrat, prostokąt czy koło. Elipsa też nie pasuje, skarbeńku), dobrze gdyby cechowały go ramiona równej długości, a podstawa znajdowała się tam gdzie powinna. Ależ nie, nie ma się czego bać. To nie będzie jakieś megaskomplikowanetrudnedlanormalnychludzi zadanie z matematyki. Wracając do sedna sprawy: robimy taką piramidkę, co często gość między innymi w podręcznikach od historii. Z tym, że będzie ona odwrócona (tak, tak, poplątane to jest). Na samej górze stoi
Rosja (i zajmuje najwięcej miejsca – tak więc ta rubryczka jest jedynie dla niego *ktoś spróbowałby inną osobę tam wcisnąć. Cóż, powodzenia*). Ivan jest zły, be, Raivis przez niego jest dużo niższy, ale jak przyjdzie co do czego to chłopak i tak będzie starał się zacząć z nim rozmowę (podczas której coś palnie, gdyż instynkt samozachowawczy pójdzie sobie wesoło hasać po jakiejś łączce, za nic mając fakt, że może nie mieć gdzie wrócić). Czasem podczas ich rozmów, gdy Galante zacznie odczuwać strach, będzie miał miejsce tzw. łotwowstrząs. Drugie miejsce zajmuje
Szwecja – Raivis pamiętliwy jest, w jego główce dawne dzieje zajmują dużo miejsca. Poza tym nie można się do niego przytulić (nie żeby chłopiec próbował. Jakoś tak woli trzymać się z daleka od niego).
Teraz jest pora na przyjemną część tabelki~. Zacznę może od najważniejszych osób:
Estonia i Litwa. Towarzysze łotewskiej niewoli, Raivis może ich śmiało nazwać braćmi. I się przytulić.
Sealandia również jest ważny dla Galante. Co prawda czasem mógłby mniej gadać. Tak ciut ciut.
O, gdzieś tam jeszcze znajduje się
Polska i
Niemcy.
* Relacje mogą się zmieniać zależnie od poziomu cukru czy innych substancji w łotewskiej krwi.
** Teraz jest to trójkąt. Ostatnimi czasy chłopiec podziwia kwadraty. Tylko jeszcze nie wie, jak je wykorzystać.
Ciekawostki:
- Kuchnia łotewska kształtowała się pod wpływem niemieckiej. Jest prosta, ale pożywna.
- Tradycyjnie szary groch podawany jest na Boże Narodzenie, jego ziarna symbolizują łzy i je się go po to, by w przyszłym roku nie płakać.
- Święta łotewskie odnoszą się głównie do pór roku. Na przykład zamiast Bożego Narodzenia mamy Ziemassvetki – święto zimy
Nauczyciel/uczeń/inny pracownik szkoły: Uczeń~
Indeks 
