|
| Randka 1. Paryż i zombie w tle. | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Stany Zjednoczone Admin
Liczba postów : 140 Urodziny : 04/07/1776 Join date : 22/06/2012 Wiek : 248 Skąd : Washington, D.C.
| Temat: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Sro Lut 13, 2013 10:11 pm | |
| Paryż. Miasto we Francji, znane z zamiłowania jego mieszkańców do palenia. Czegokolwiek. Ojczyzna kilku nowożytnych rewolucji i innych epidemii. Jedyne miejsce na świecie, gdzie Anglikopodobni ludzie nie mogą się czuć w pełni bezpieczni. Tylko tutaj słodkie ciastka jedzą na słono, frytki zajadają majonezem i upijają się od wąchania wina.Miłość tu, miłość tam. Róże wszędzie, zauroczenie w powietrzu i wieża Eiffela. Do tego ciemne, nastrojowe uliczki, tysiące zakrętów, światła migającego miasta. To tu spotkają się Elbląg i Floryda, w ojczyźnie zakochania, tajemnicy i urzekającej Edith Piaf. Amor już czuwa nad niczego nieświadomą dwójką, strzały i łuk są gotowe do użycia. Wysłane zaproszenia otwierają szeroko ramiona, a gdzieś na czarnym firmamencie uśmiecha się przewrotny Los, budząc paryskie sekrety... | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Czw Lut 14, 2013 9:14 pm | |
| Zapisał się na randkę w ciemno, nie miał pojęcia kto mu się trafi, a samo trafienie w to jakże dziwne miejsce było czymś dziwnym. Nie wiedział czemu miał bilet akurat do Paryża i z kim na dobrą sprawę miał się spotkać, ale sama perspektywa miasta francuskojęzycznego go przerastała.. W Hiszpanii by się jeszcze dogadał, ale tutaj jeśli nie umieją angielskiego, albo się przyznawać nie będą chcieli to kaplica nie znajdzie miejsca, gdzie miał mieć swoją walentynkę. Ubrał się elegancko bo w garnitur, chociaż godziny lotu zdecydowanie mu za mocno nie służyły. Na miejscu zakupił pomarańczowe róże, by nie wyjść na frajera, co na randce niczego nie daje. Chociaż musiał powiedzieć, że Paryż był imponujący, chociaż czuł się w nim bardzo niezręcznie. Na umówionym miejscu spotkania dojechał metrem i czekał rozglądając się wokół. Tysiące zakochanych par mijało go, lecz nigdzie nie zauważył swojej dzisiejszej walentynki. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Czw Lut 14, 2013 9:44 pm | |
| Przybyła do Paryża. W sumie pomysł z randką w ciemno był troche dziwny,ale i bezsensowne zabieranie czasu, który każdy mógł spożyć na coś pewnie pożyteczniejszego. Co się stało to się raczej nie odstanie. Plus był taki, że znała francuski, więc dogadać się idzie. Ubrana w czarną sukienkę, obcasy i z lekkim makijażem przemieżała miasto zakochanych, z podziwem obserwując różnorodne budowle jak i sklepy. Miała w duchu nadzieję, że spotka kogoś znajomego. Gdy dotarła na umówione miejsce zastała jakiegoś samotnego osobnika to, więc by na niekulturalną nie wyjść grzecznie się przywitała. - Umm...Bonjour? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Pią Lut 15, 2013 12:39 am | |
| Czekał, miał nadzieję, że się nie spóźnił czy coś i niespodzianka Walentynkowa sobie z kretesem nie poszła. U niego takie wpadki to norma i często się działy. Ach te wspomnienia, kiedy zasiedział się u kumpla i nie przyszedł na umówione spotkanie, przecież to tylko 30 minut spóźnienia, no kto normalny o coś takiego by się pogniewał...? Kiedy jakaś dziewczyna do niego zagadała, wydała mu się dziwnie znajoma. - Hola! - odpowiedział po hiszpańsku Zmierzył dziewczynę wzrokiem, mała blondyneczka idealnie do niej pasowała, cóż lepiej trafić chyba nie mógł. Miał na czym oko zawiesić, a to podstawa! Lubił ładne i eleganckie dziewczyny, chociaż te łobuźnice, nie były mu też wcale obce. Przynajmniej dało się z nimi powygłupiać. - Czy to panienka, była umówiona na randkę w ciemno? - uraczył ją swoim jednym z szerokich uśmiechów. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Pią Lut 15, 2013 9:12 am | |
| Gdy chłopak się do niej uśmiechnął, nie pozostała mu dłużna. Była ciekawa gdzie pójdą na randkę. W końcu Paryż to takie ogromne miejsce.Zmierzyła osobnika wzrokiem, chyba się już znali. -Oui. -odparła, w sumie Nie wiedziała czemu po francusku, to po chwili się już poprawiła. - Tak, to raczej ja. kilka sekund później zadała męczące ją pytanie. -Czy my się już z kadś Nie znamy? |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Pią Lut 15, 2013 5:15 pm | |
| Przyjrzał się jej dokładniej, skoro potaknęła, znaczy, ze to jest jego randomowa walentynka, na dodatek miała taki ładny uśmiech, ciekawe skąd była... - Wspólnie do szkoły chodzimy, to na pewno. - ponownie się uśmiechnął - W końcu tam planowali tę śmieszną grę. Aaaa... - Nagle wygląda jakby oprzytomniał i wyciągnął przed siebie pomarańczowe różne - To dla panienki. Chociaż nie wiem jakie imię twe. Ciekawe co by zrobił z różami, gdyby mu się jakiś facet trafił... Pewnie by zakopał się pod ziemie ze wstydu, ale na szczęście słoneczko świeciło tym razem nad nim i do takiego czegoś nie doszło. |
| | | Stany Zjednoczone Admin
Liczba postów : 140 Urodziny : 04/07/1776 Join date : 22/06/2012 Wiek : 248 Skąd : Washington, D.C.
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Pią Lut 15, 2013 9:18 pm | |
| MG Paryż, Paryż piękne miasto. A jego mieszkańcy? Podobno o Francuzach można powiedzieć wszystko prócz tego, że są niewychowani. Zawsze dobrze ubrani, eleganccy do przesady, flirtujący i zadufani w sobie. W końcu naród bez wad, z samych zalet stworzony. Skoro to tacy świetni ludzie, którzy nie klną gdzie popadnie, dbają o pozory i w swoim mniemaniu są najlepsi w każdej dziedzinie, dlaczego nagle przy walentynkowej parze pojawił się dziwny człek? Lekko kuśtykał, widać jego noga nie była tak sprawna. Pociągał smętnie stopą po chodniku, nic nie mówił. Wzrok miał spuszczony, skórę ziarnistą, włosy w nieładzie. Ubranie wyglądało jak psu z gardła - i gdzie się podziała francuska elegancja i doskonałoć w każdym wymiarze? W dodatku, kompletnie przecząc stereotypowi kulturalnego obywatela Paryża, wpadł na parę, rozsypując pomarańczowe róże. Nawet się nie oberzał, obojętny. Wpadł między nich, z oczami wbitymi w ziemię. Jego lewy bark zdawał się być nienaturalnie uniesiony. W pewnym sensie niósł ze sobą niepokojącą aurę tajemnicy. Co teraz? Wypadałoby wszcząć awanturę? Czy może lepiej jegomościa zignorować? To tylko róże, można kupić nowe. Ale co z godnością damy? Nie popycha się przypadkowo spotkanych kobiet. I nie powinno się odchodzić bez słowa. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Sob Lut 16, 2013 10:32 pm | |
| - Dziękuje, Ewelina. A jak Ci na imię? - zapytała po czym wzięła kwiata, by go z powrotem opuścić. Blondynka schylila się po różę i z ciekawością podeszła do maszerujacego osobnika, wyglądał trochę jak zombie,ale to niemożliwe, Bo takie coś nie istnieje...Chyba. - Ummm..Przepraszam nic się panu nie stało? - Elbląg wskazała palcem pierwszy na stopę,a później na bark osobnika. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Pon Lut 18, 2013 5:37 pm | |
| Kiedy mężczyzna wytrącił Ewelinie kwiaty z ręki, w pierwszej chwili chciał gościa zbesztać. Zawsze nie przepadał za francuzami.. Na dodatek nie zdążył się nawet przedstawić, a róże były na ziemi. Niestety dziewczyna szybciej od niego zareagowała, ba jeszcze na dodatek pytała się czy mu się nic nie stało. Jayson postanowił w takim razie też grać, a raczej przyjrzeć się z miłą niechęcią gościowi, który był jakiś dziwny.. On naprawdę rozumie, że starsi ludzie czasem nie znają umiaru, ale to było w jego mniemaniu trochę dziwne... Podszedł zaraz za nią... - Wydaje mi się, że ten pan się śpieszy, może nie wypada go zadręczać pytaniami... - poczuł od niego nutkę tajemnicy.. A może to jest jakiś kosmita czy coś... Chociaż widział dużo szpetnych ludzi... |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Pon Lut 18, 2013 9:57 pm | |
| Spojrzała za oddalającym się człowiekiem. Elbląg chciała być po prostu miła,a gość ją zignorował, więc tylko ezruszyła ramionami i się uśmiechnęła do swojego towarzysza. - Może i masz rację, ale dajmy sobie już z tym tematem spokój. Może pójdziemy pozwiedzać Paryż,w końcu nie jesteśmy tu na codzień. - po czym jej spojrzenie utkwiło na zarysie najbardziej widocznego zabytu - wieży Eiffla. - Może właśnie tam się udamy? - i uśmiechnęła się miło do Florydy. Paryż to takie piękne miasto gdzie był zawsze tętniącym życiem polis. Poza tym jak się już zapisała do Randki to zamierza się dobrze na niej bawić. |
| | | Stany Zjednoczone Admin
Liczba postów : 140 Urodziny : 04/07/1776 Join date : 22/06/2012 Wiek : 248 Skąd : Washington, D.C.
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Wto Lut 19, 2013 12:41 am | |
| MG Postać zatrzymała się, ale inaczej nie wydawała się zareagować. Przez chwilę stała w miejscu, jak natrafiła na ścianę, której nie może przejść. Głowa wolno odwróciła się w ich stronę, nienaturalnie, aż trzeszczały kości w karku. Wzrok był mętny, tęczówki przekrwione, a sama skóra ziarnista i zgniła, jakby w apogeum rozkładu. Warga obwisła, zaś wystające zęby krzywe i przetarte. Usta popękane, całościowo wyglądał... paskudnie. W dodatku trąciło od niego śmiercią, zgonem, tajemnicą, której nie chciałbyś poznać. Nie odezwał się, znów zaczął powłóczyć nogami, stopa za stopą, chociaż jego głowa nie wróciła na swoje dawne miejsce. Niewidzące oczy wciąż wpatrywały się w dwójkę bohaterów, przerażając i szarpiąc zmysły swoim nieludzkim, zwierzęcym niemal wyczekiwaniem. W tym wszystkich przebijał się głód.
MG przeprasza, opisy nie są moją najlepszą stroną. Na osłodę dam wam logarytm: log1/381 = -4. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Wto Lut 19, 2013 2:25 pm | |
| Słyszał, ze dziewczyna coś do niego mówiła, może nie chciał być niekulturalny, ale jego oczy robiły się coraz większe obserwując tego dziwnego człowieka. Zdecydowanie wyglądał jak Zombiak, a co za tym idzie te wszystkie gry w jakie miał baczność grać, w naprawdę wolnych chwilach jak również to, że przecież Zombi nie powinny istnieć.. Mimo wszystko złapał dziewczynę za rękę, przełykając nieco ślinkę. Czuł się zafascynowany tym co widzi, chociaż z jednej strony .... Puścił jej rękę wyciągnął aparat. - Noż kurde nikt mi nie uwierzy jak to komuś pokaże, ten facet serio jest zombie. - mówił bardziej do siebie niż do Eweliny. Dopiero po chwili uśmiechnął się do niej i zerknął na jej oczy. - Wieża Eiffla? No jasne cool, możemy tam iść. - wyszczerzył się - A ogólne Jayson jestem, jakoś tak ten zom.. mężczyzna nam przeszkodził. Jeśli chcesz mogę kupić ci nowe kwiaty, nie ma problemu. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Wto Lut 19, 2013 5:14 pm | |
| Ewelina ze strachem spojrzała na człowieka,a przynajmniej na coś co kiedyś przypomniało go. Sam wygląd wzbudził nie dość,że obrzydzenie to i przerażenie. Spojrzała na Jaysona, który wręcz z zafascynowaniem robił zdjęcia temu czemuś. Przełknęła cicho ślinę, w końcu nie co dzień widzi się takowego potwora. Sama osobiście chciała się stąd oddalić, po prostu się bała tego stwora, chociaż jedna część jej była ciekawa owego faktu. - Możemy już iść zwiedzać? - spytała nieco zniecierpliwiona, zakładając ręce na piersi. |
| | | Stany Zjednoczone Admin
Liczba postów : 140 Urodziny : 04/07/1776 Join date : 22/06/2012 Wiek : 248 Skąd : Washington, D.C.
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Wto Lut 19, 2013 9:23 pm | |
| MG Martwe oczy postaci nagle zabłysły. A może to tylko działanie flesza? Aparat działał zapamiętale, jego właściciel chwilowo wdał się w pogawędkę z dziewczyną. Mężczyzna o zgniłej skórze wolno przekręcił głowę. Powoli, kulejąc i pociągając za sopą bezwładną stopę, zbliżył się do chłopaka. Martwy wzrok nabrał ostrości, a z bliska zęby okazały się dziwnie wyszczerbione. Jakby jego szczęka składała się z samych kłów, gotowych w każdym momencie rozszarpać człowieka. Tajemniczy osobnik pochylił się i z niespodziewaną prędkością pochwycił aparat z zęby. Wyglądał jak pies aportujący patyk - o ile przyjazny czworonóg miałby przekrwione ślepia, wykręcone nadgarski, przygarbioną sylwetkę i ciągnący się za nim odór śmierci. Tak w skórcie wyglądal zombie zainteresowany aparatem fotgraficznym. Przełamanie urządzenia na pół nie było trudne. Ale flesz przestał świecić, a zombie stracił nim zainteresowanie. Odrzucił szczątki aparatu za siebie, patrząc badawczo na Florydę. Zaraz jego dziwnie wygłdniały wzrok, zwrócił się ku Elbąg. Nieznajomy otworzył szerzej usta jakby chciał coś powiedzieć, ale warkot jaki wyrwał się z jego piersi nie mógł nawet uchodzić za słowa. Zdawało się, że na coś czeka. Pytanie tylko... Na co? Może lepiej założyć, że wypił codzienną dawkę koktajlu z mózgu? | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Sro Lut 20, 2013 7:40 pm | |
| - No jasne możemy zwiedzać. - wyszczerzył się. Jednak ta jego radość nie trwała za długo. Zaobserwowany rozmową nie zauważył, że ten dziwny człowiek podszedł do niego, a gdy zdążył się odwrócić zobaczył jego zęby i w mgnieniu oka stracił swój drogocenny aparat.. Pal licho aparat.. Zdjęcia! Teraz na pewno jego przybrane rodzeństwo mu nie uwierzy... A gdzie dowody! Mimo wszystko Jayson był w szoku. Kiedy osobnik się na nich spojrzał.. Mógł wziąć i zabrać kartę pamięci, bo podejrzewał, że jej się nic nie stało, ale te zęby... One wszystko mówiły, wolał nie ryzykować i wziął dziewczynę na ręce i migiem zaczął po prostu stamtąd spieprzać, mając jakąś skromną nadzieje, że ten osobnik za nimi nie pójdzie.. Również liczył na to, iż dziewczyna tego nie widziała.. Może jakiś cud się stanie... Skręcił w jakąś bardziej ruchliwą uliczkę z nią na rękach, jak się cieszył w tej chwili, że ćwiczył... Kiedy uznał, że jest bezpiecznie postawił dziewczynę na nogach czekając na rózgę... I na to jak głupio się będzie musiał tłumaczyć... |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. Wto Mar 12, 2013 11:59 am | |
| Gdy potwór spojrzał ku niej, zamarła. Pewnie by tam stała jak ten kołek, gdyby nie Floryda, który uratował ją w ostatniej chwili.A w czasie tej "podróży" na rękach Florydy, rozmyślała, że skoro widzieli jednego takiego potwora, to musi być tu ich więcej. Kiedy Jayson postawił ją ją na ziemi, wykrztusiła tylko ciche "Dziękuję" będąc nadal w szoku. Czuła się teraz jak w jakimś tanim horrorze z nią i chłopakiem w roli głównej.
// Tak bardzo brak weny ;3; |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Randka 1. Paryż i zombie w tle. | |
| |
| | | | Randka 1. Paryż i zombie w tle. | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |